Sąd Rejonowy w Białymstoku zakończył postępowanie dotyczące 42-letniego mieszkańca miasta, oskarżonego o znieważenie miejsc i przedmiotów kultu religijnego oraz obrazę uczuć religijnych. Podstawą decyzji była opinia biegłych lekarzy, którzy oceniali stan zdrowia mężczyzny. Orzeczenie nie ma jeszcze mocy prawnej.
Sprawa obejmowała dwa odrębne akty oskarżenia. Pierwszy z nich dotyczył serii incydentów w gminie Choroszcz, gdzie doszło do zniszczenia przydrożnych krzyży oraz kapliczki z figurą Matki Boskiej. Drugi odnosił się do wydarzeń w białostockiej archikatedrze – według relacji świadków oskarżony miał rozkładać wewnątrz świątyni kartki z wulgarnymi hasłami oraz pluć na krzyż.
Śledczy początkowo nie widzieli potrzeby zlecania badań psychiatrycznych, jednak sąd uznał je za konieczne i zarządził ich przeprowadzenie jeszcze przed rozpoczęciem właściwego procesu. Ostatecznie to właśnie ich wyniki przesądziły o umorzeniu postępowania.
Posiedzenie, na którym zapadło rozstrzygnięcie, odbyło się przy drzwiach zamkniętych. Wiadomo jedynie, że poza umorzeniem sprawy sąd zdecydował również o zastosowaniu wobec mężczyzny środka zabezpieczającego, którego charakteru jednak nie ujawniono.
Za stawiane wcześniej zarzuty mężczyźnie groziła kara grzywny, ograniczenia wolności albo nawet do dwóch lat więzienia.
