W dniu 14.01.2020 r. Stowarzyszenie „Fidei Defensor” na swoich mediach społecznościowych (YouTube oraz Facebook) opublikowało rozmowę z Rzecznikiem Praw Dziecka Panem Mikołajem Pawalakiem. Rozmowę prowadził Mecenas Mateusz Wagemann ze Stowarzyszenia „Fidei Defensor”. Poruszono między innymi: prawa rodziców do wychowania dzieci z własnym sumieniem. wartości jakie są chronione prawem w wychowywaniu dzieci oraz prawna ochrona dziecka przed poczęciem.
Mecenas Wagemann zwrócił uwagę, że jednym ze statutowych celów Stowarzyszenia „Fidei Defensor” jest właśnie pomoc w zagwarantowaniu prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnym sumieniem i wyznaniem. Podkreślono, że jest to prawo, które gwarantuje Konstytucja Rzeczypospolitej. Rzecznik Praw Dziecka potwierdził te słowa, wprost wspomniał, że to prawo rodziców jest jednym z enumeratywnie wyliczonych praw konstytucyjnych. Rzecznik Praw Dziecka zwrócił uwagę, że poza Konstytucją, to prawo występuje również w ratyfikowanych przez Rzeczpospolitą umowach międzynarodowych, w szczególności w Konwencji o Prawach Dziecka. Wspomniano, że Konwencja o Prawach Dziecka jest tworem polskiej myśli prawniczej. Również ustawa o Rzeczniku Praw Dziecka również zawiera prawo do wychowania w rodzinie. Zagrożeniem dla tego prawa jest obecny trend nierozróżniania dwóch podstawowych kwestii: EDUKACJI i WYCHOWANIA. Wychowanie jest zarezerwowane wyłącznie dla rodziców. Państwo nie może wkraczać w sferę wychowania. Państwo może tylko pomagać i tylko za zgodą Sądu może interweniować. Edukacja jest zarezerwowana dla państwa. Na granicy wychowania i edukacji dochodzi do sporów. Dlatego Rzecznik Praw Dziecka posiada specjalny zespół do spraw edukacji i wychowania, który ma kontakt z placówkami szkolnymi. Rzecznik również opisał plany powołania Rady Rodziców, której celem będzie umocnienie prawa do wychowywania rodziców zgodnie ze światopoglądem rodziców.
Kolejnym tematem było nauczanie religii w szkołach. Zwrócono uwagę, że środowiska, które najbardziej domagają się usunięcia nauczania religii ze szkół, są jednocześnie za tym, by zmuszać dzieci do agresywnej „edukacji” (de facto indoktrynacji) seksualnej. Rzecznik Praw Dziecka zwrócił uwagę, że najistotniejsza jest precyzja pojęć. W szczególności pewne środowiska wprost kłamią, że nie ma tzw. „edukacji seksualnej”, która w rzeczywistości istnieje w postaci przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie. Co do religii podkreślono, że jest to wiedza. Wiedza ta w szczególności określa dany system wartości oraz moralności. Zwrócono uwagę, że religia jest dobrowolna, a zamiast niej można wybrać etykę. Nauczanie religii w szkołach nikogo nie dyskryminuje, ponieważ zawsze można wybrać inny przedmiot, tj. etykę. Nauczanie moralności oraz etyki ma na celu przedstawienie młodzieży możliwości innych stylów życia niż hedonistyczny materializm.
W przypadku różnych agresywnych, ideologicznych akcji – Rzecznik Praw Dziecka – wprost stwierdził, że są zarówno niezgodne z prawem, jak i naruszają wrażliwość dzieci. Niezgodne z prawem jest to, ponieważ chcą to wdrażać organizacje zewnętrzne, tzw. NGO poza organami centralnymi, poza obowiązującym porządkiem prawnym. Niezgodne z wrażliwością dzieci jest to również ponieważ tzw. „aktywiści edukacji seksualnej” nie znają uczniów tak dobrze, jak ich rodzicie. Wrażliwość dziecka nie jest zdeterminowana przez wiek, a przez cały szereg różnych czynników zarówno psychofizycznych, jak i społeczno-kulturowych. Na te czynniki aktywiści nie zwracają uwagi. Rodzice najlepiej znają swoje dzieci. Niedopuszczalną sytuacją jest prowadzenie zajęć bez wiedzy lub zgody rodziców. Nie można narzucać postulatów mniejszości seksualnych. Tolerancja i akceptacja to nie jest to samo, co narzucanie.
W rozmowie tej poruszono również wiele innych ważnych tematów związanych z prawami dzieci oraz rodziców.