W Nigerii, w której od lat wspólnoty chrześcijańskie są terroryzowane przez Boko Haram oraz Milicję Fulani, coraz częściej dochodzi do ataków na wyznawców Chrystusa. Dochodzi tam do podpalania farm oraz mordowania farmerów. 28 lipca 2021 roku w wioskach Nche-Tahu i Zanwar w dystrykcie Miango w stanie Plateau zniszczono około 30 pól uprawnych oraz spalono 10 domów, zostało także skradzionych około 100 zwierząt wraz z innym dobytkiem. Mieszkańcy czują się bezradni. Dotyczy to również rządu, który nie radzi sobie z obroną swoich obywateli.
31 lipca 2021 roku doszło do kolejnego ataku. Tym razem celem był kondukt pogrzebowy odprowadzający ciało chłopaka, który zginął w wyniku zamachu terrorystycznego przeprowadzonego przez Milicję Fulani. Matka chłopca Leli Ishaku jest wdową, jej mąż 2 lata temu został zamordowany przez tę samą grupę terrorystyczną. Region w którym mieszka boryka się z atakami Milicji Fulmani.